Zasady dla nielicznych
„Niezależne, dostępne, włączające, odpowiadające na potrzeby, wzmacniające, angażujące, etyczne, profesjonalne, proaktywne” – takie powinny być usługi świadczone przez struktury informacyjne i doradcze dla młodzieży - Wawrzyniec Pater, koordynator Eurodesk Polska przegląda przepisy Europejskiej Karty Informacji Młodzieżowej.
Z poszanowania dla demokracji, praw człowieka i podstawowych wolności wynika dla młodych ludzi prawo dostępu do informacji kompletnej, obiektywnej, zrozumiałej i rzetelnej, odpowiadającej na wszystkie pytania i potrzeby. Górnolotność tego zdania uzasadnia kontekst – to fragment preambuły Europejskiej Karty Informacji Młodzieżowej, dokumentu opracowanego przez Europejską Agencję Informacji i Doradztwa dla Młodzieży (ERYICA), stowarzyszenia zrzeszającego kraje posiadające struktury informacyjne i doradcze dla młodzieży.
Pierwsza wersja Europejskiej Karty Informacji Młodzieżowej powstała w 1993 r. Była kilkukrotnie nowelizowana. Po ostatniej nowelizacji – w 2018 r. - ERYICA wydała broszurę promującą dokument. Nowa karta została podzielona na dziewięć obszarów. Ich tytuły mówią same za siebie. „Niezależne, dostępne, włączające, odpowiadające na potrzeby, wzmacniające, angażujące, etyczne, profesjonalne, proaktywne” – takie powinny być usługi świadczone przez struktury informacyjne i doradcze dla młodzieży. Oto mój subiektywny przegląd najważniejszych zapisów znowelizowanej karty wraz z krótkim uzasadnieniem:
- Usługi struktur informacyjnych dla młodzieży powinny być wolne od jakiegokolwiek wpływu religijnego, politycznego, ideologicznego czy komercyjnego – w skrócie: konsultanci punktów informacyjnych informują a nie wychowują.
- Pracownicy informacji młodzieżowej docierają do młodych ludzi tam, gdzie można ich znaleźć – czyli są aktywni - chodzą do szkół, klubów młodzieżowych, jeżdżą na festiwale…
- Struktury informacji młodzieżowej wspólnie z młodymi ludźmi identyfikują i definiują potrzeby młodych ludzi- to jedna z fundamentalnych zasad. Czy możemy sobie wyobrazić korporację, która nie bada potrzeb grupy docelowej przed wprowadzeniem przeznaczonego dla niej nowego produktu? Tak samo jest z informacją dla młodzieży.
- Pracownicy punktów informacji młodzieżowej posługują się przyjaznym i zrozumiałym językiem – niby banał, ale ten kto choć raz próbował przekonać młodzież do udziału np. o unijnych programach dla młodzieży, wie, jak ważna to umiejętność
- Konsultanci i doradcy nie wpływają na młodych ludzi, umożliwiają im samodzielne podjęcie decyzji – poprzez dostarczenie im odpowiednich (dopasowanych do potrzeb!) informacji i źródeł na podstawie, których młodzi ludzie podejmują decyzje.
- Informatorzy młodzieżowi angażują młodych w prowadzone przez siebie działania informacyjne – innymi słowy” „informacja rówieśnicza”. Znana skądinąd zasada, że „ten kto przekazuje informację jest tak samo waży jak sama informacja” sprawdza się również w informacji młodzieżowej.
- Punkty informacji młodzieżowej udzielają informacji z poszanowaniem prywatności i anonimowości młodych ludzi – tak proszę państwa, młody Fin, Irlandczyk czy Francuz mam prawo poprosić o informację czy poradę bez ujawniania swojej tożsamości.
To tylko kilka z kilkudziesięciu zapisów Karty. Wszystkich, którzy sceptycznie podchodzą do napisanych w obcych językach dokumentów tego typu uspakajam: Polska – w przeciwieństwie do 24 krajów europejskich - nie jest członkiem stowarzyszenia ERYICA, więc zasady Karty nas nie dotyczą. Inna sprawa, że tych, których miałyby dotyczyć – punktów informacji młodzieżowej - jest u nas jak na lekarstwo. Poza tym jej zapisy są trochę jak kodeks piratów z Karaibów – to bardziej wytyczne niż zasady. Ale warto, żeby ci nieliczni parający się w Polsce informacją dla młodzieży sobie je przyswoili.
Wawrzyniec Pater
Koordynator sieci Eurodesk Polska
Felieton ukazał się w kwartalniku ,,Europa dla Aktywnych".