Tajniki networkingu
Pisał o niej Arystoteles, naukowcy tworzą teorie na jej temat, znajduje zastosowanie w sporcie i biznesie - o współpracy w sieci pisze Wawrzyniec Pater, koordynator Eurodesk Polska.
Z dużym zainteresowaniem śledziłem dyskusję poświęconą sieciowaniu w sektorze szkolnictwa wyższego, która miała miejsce podczas tegorocznego V Kongresu Edukacji. Zamknięty w swojej informacyjno-młodzieżowej bańce nie zdawałem sobie sprawy, że współpraca Uniwersytetów Europejskich - w ramach sieci wspieranych przez program Erasmus+ - nabrała aż takiego rozpędu i że angażuje się w nią tyle polskich uczelni.
Idea współpracy w sieci nie jest oczywiście nowa. Jej wartość dostrzegli już… starożytni filozofowie, teorie na jej temat tworzą naukowcy, znajduje ona szerokie zastosowanie w takich dziedzinach jak biznes czy sport, można się jej doszukać w porzekadłach i aforyzmach.
Tym filozofem był Arystoteles, który stwierdził, że „całość to więcej niż suma jej składników”. Oznacza to, że efektywność sieci może być znacznie większa niż działania podmiotów wchodzących w jej skład prowadzone poza siecią. Współcześnie zasadę tę znamy choćby z… piłki nożnej. To nie kto inny jak były trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker chciał stworzyć drużynę, której jakość będzie większa niż suma umiejętności poszczególnych jej graczy. To tak jakby dwa plus dwa było większe od czterech. Z czego to wynika? Po części wyjaśnił to francuski socjolog i filozof Pierre Lévy, który sformułował teorię inteligencji zbiorowej argumentując, że „nikt nie wie wszystkiego, ale każdy wie coś”, innymi słowy - co dwie głowy, to nie jedna. Zasada ta sprawdza się, jak mało gdzie, w działalności sieci informacyjnych. To dlatego idea networkingu jest mi tak bliska. Jako koordynator sieci jego tajniki staram się zgłębiać od kilkunastu lat. Ten felieton to dobra okazja, by je przypomnieć. Sobie i czytelnikom.
Sieć Eurodesk Polska, składa się z organizacji pracujących z młodzieżą i udzielającym młodym ludziom informacji. Networking nie jest więc celem samym w sobie, tylko narzędziem służącym do realizacji misji, którą w przypadku Eurodesku jest „zwiększanie świadomości młodych ludzi na temat mobilności i zachęcanie ich do aktywności obywatelskiej”. Przynależność do sieci Eurodesk Polska jest dobrowolna, a jej członkowie, co do zasady, nie otrzymują wsparcia finansowego. Jest to więc networking w czystej postaci, który Wikipedia (będąca, notabene, wzorcowym przykładem wykorzystania inteligencji zbiorowej) definiuje jako „proces wymiany informacji, zasobów, wzajemnego poparcia i możliwości, prowadzony dzięki korzystnej sieci wzajemnych kontaktów”. W przypadku Eurodesku kluczowym czynnikiem stymulującym ten proces jest działalność koordynujących sieć biur – europejskiego i krajowego. To za ich sprawą powstają narzędzia umożliwiające wymianę informacji i gromadzenie zasobów informacyjnych oraz przestrzeń – wirtualna i rzeczywista – służąca do wzajemnego wsparcia: wymiany doświadczeń, know-how i pomysłów. Ten ostatni aspekt dla organizacji należących do Eurodesk Polska ma największą wartość. Doskonale obrazuje to historyjka o jabłkach i pomysłach. Jeśli dwie osoby mają ma po jednym jabłku i wymienią się tymi owocami, to w dalszym ciągu będziemy miały tylko po jednym jabłku. A jeśli wymienią się pomysłami? To każdy będzie miał już dwa pomysły.
Konsultanci Eurodesk Polska to ludzie kreatywni, pomysłów im nie brakuje. A dzięki współpracy w sieci również okazji, by się nimi dzielić.
Wawrzyniec Pater
Koordynator sieci Eurodesk Polska
Felieton ukazał się w kwartalniku ,,Europa dla Aktywnych".