Publicystyka -

Gdyby świat był inny...


Działalność wybitnego fizyka i artysty Andrzeja Dragana stała się impulsem do spotkania młodych ludzi z siedmiu państw z Europy, w tym krajów Grupy Wyszehradzkiej. Cel? Dotknąć świata nauki z innej perspektywy.

Co zrobić, aby matematyka, fizyka czy chemia nie kojarzyły się młodzieży ze szkolną ławką i nudnymi podręcznikami? To pytanie było inspiracją dla organizatorów międzynarodowej wymiany zrealizowanej w marcu 2024 r. w Wierzchosławicach (woj. małopolskie) w ramach programu Erasmus+ Młodzież. – Tytuł projektu: „Gdyby świat był taki, jakim myślimy, że jest, byłby zupełnie inny” to cytat z książki wybitnego polskiego naukowca, prof. fizyki Andrzeja Dragana, który o nauce potrafi opowiadać w fascynujący sposób – wyjaśnia Michał Mróz, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalno-Młodzieżowych Art, które było koordynatorem projektu. – Zależało nam, aby pokazać młodym, że nauka może być narzędziem do poznawania świata, poszerzania horyzontów i kształtowania twórczego myślenia. Profesor Dragan stał się dla nas ważnym punktem odniesienia - tłumaczy Michał Mróz. 

W projekcie wzięły udział 42 osoby reprezentujące organizacje pozarządowe z siedmiu europejskich krajów: Polski, Czech, Litwy, Słowacji, Portugalii, Węgier oraz Włoch. Ośmiodniowy pobyt w Polsce stał się dla nich okazją do zdobycia wiedzy, ale też realizacji ciekawych działań artystycznych i nawiązania przyjaźni.

Model pruski? 

Do zmiany! Wśród uczestników byli głównie uczniowie i studenci, a więc osoby, które na co dzień konfrontują się z bolączkami edukacji. – Nasz system nauczania opiera się na XIX-wieczym modelu pruskim, który nie uwzględnia potrzeb współczesnego świata ani wymogów rynku pracy – twierdzi Maciej Ciba, jeden z uczestników projektu, tegoroczny maturzysta. – W szkole brakuje zajęć polegających na zdobywaniu doświadczeń i rozwiązywaniu problemów – dodaje. 

Biorący udział w projekcie zaczęli od przeanalizowania systemów edukacji w swoich krajach. Stworzyli mapy szans i zagrożeń edukacyjnych oraz zastanawiali się, co warto zmienić w tradycyjnych modelach nauczania. Inspiracji szukali, odwiedzając Akademię Tarnowską. – Byłem pod wrażeniem Centrum Symulacji Medycznej dla studentów położ - nictwa i pielęgniarstwa, a także ściany wspinaczko - wej, z której korzystają adepci wychowania fizyczne - go – opowiada Bartosz Żygadło, lider polskiej grupy. – Tak powinna wyglądać edukacja, która uwzględnia praktyczny wymiar nauki – dodaje. 

Nauka lubi sztukę 

W trakcie projektu nie zabrakło miejsca na wy - kłady. Uczestnicy spotkali się online z pracującym w hiszpańskim Valladolid dr. Tomaszem Pięciakiem, autorem przełomowego odkrycia w badaniu zmian mikrostruktury mózgu za pomocą neuroobrazowa - nia oraz zaawansowanych algorytmów komputero - wych. Naukowiec z pasją opowiadał o badaniach, pracy w Polsce i Hiszpanii, a także o roli nauki i edu - kacji w rozwoju świata. Osobny punkt programu został poświęcony sylwetce prof. Andrzeja Dragana, który działalność naukową łączy z twórczością ar - tystyczną. – Jest laureatem licznych nagród, m.in. za działalność fotograficzną, filmową i muzycz - ną – podkreśla koordynator projektu. Uczestnicy obejrzeli wykład profesora o fizyce kwantowej oraz filmy i zdjęcia jego autorstwa. Zainspirowani ideą łączenia świata naukowego z artystycznym wykonali zdjęcia obrazujące towarzyszące nam na co dzień zjawiska fizyczne.

Drzwi do ciekawszego życia 

Do zbliżenia świata nauki i sztuki doszło też pod - czas przygotowanego przez uczestników happeningu dla młodzieży szkolnej z Wierzchosławic i pobli - skiego Tarnowa. Przedstawienie „Stawiamy na na - ukę”, zrealizowane w Gminnym Centrum Kultury w Wierzchosławicach, zgromadziło blisko stuoso - bową widownię. – Chcieliśmy pokazać, że nauka to narzędzie, które w długoterminowej perspektywie otwiera drzwi do satysfakcjonującego życia – opowia - da Bartek, lider polskiej grupy. – Cel chyba osiągnę - liśmy, bo nasz występ został bardzo dobrze przyjęty – dodaje z uśmiechem. 

Maciek, uczestnik wymiany, nie ma wątpliwości: – Dzisiejsza szkoła mogłaby wiele zyskać, sięgając częściej po metody stosowane w edukacji niefor - malnej, takie jak learning by doing, czyli uczenie się nie z podręczników, ale z naszego życia.

Zainteresował Cię ten tekst?

Artykuł ukazał się w Kwartalniku Europa dla Aktywnych. 

#gdyby #swiat #byl #inny #EDA #artykul #mlodziez #studenci #nauka #sztuka

stopka strony