Młodzi Europejczycy ciągle chętnie palą tytoń
Blisko 1/4 Europejczyków pali papierosy regularnie. Od 2014 r. liczba palaczy utrzymuje się na stałym poziomie, ale wśród młodych nastąpił wzrost o 4 proc. Ponad połowa palących e-papierosy wierzy, że są niegroźne dla zdrowia.
Pomimo iż rzucenie palenia w znaczny sposób pozwala obniżyć ryzyko zachorowania i wydłuża życie średnio o 14 lat, palaczy w Unii Europejskiej nie ubywa od 2014 r. W ciągu ostatnich trzech lat nastąpił wzrost o 4 proc. palącej młodzieży w przedziale wiekowym 15-24 - dowadujemy się z badania zleconego przez Komisję Europejską "Stosunek Europejczyków do tytoniu i elektronicznych papierosów".
Na pytania ankieterów odpowiadało blisko 28 000 respondentów - palaczy. Połowa z nich swoją przygodę z papierosami zaczęła jeszcze przed 18 rokiem życia. Połowa próbowała rzucić. Część z nich sięgała po e-papierosy by zredukować palenie zwykłych papierosów, ale tylko 1 na 10 udało się zakończyć tę próbę z sukcesem - czyli przestali palić całkowicie. Zaskaujące są dane pokazujące, że połowa palących e-papierosy wierzy, że nie powodują żadnego uszczerbku na zdrowiu.
Wciąż najpardziej popularną formą palenia tytoniu są zwykłe papierosy kupowane w paczkach. Zwijane ręcznie pali 30 proc. Tylko 2 proc. pali cygara, a 1 proc. fajkę wodną.
Przeciętny palacz sięga po tytoń 14 razy dziennie. Ciekawie wygląda mapa geograficzna nałogowców. Najwięcej jest ich na południu. Najmniej na północy - ci również z większym powodzeniem rzucają palenie. Przeciętny palacz to młody mężczyzna, z niskimi dochodami lub bezrobotny, słabo wykształcony.
Cały raport do pobrania pod linkiem