Europa na haju
Młodzi Europejczycy coraz częściej zażywają substancje imitujące działanie nielegalnych narkotyków – wynika z badania Eurobarometru.
Legalne dopalacze są łatwiej dostępne od ecstasy i heroiny: 15 proc. młodych ludzi w Europie twierdzi, że zdobycie ich w ciągu 24 godzin byłoby dla nich „bardzo łatwe” albo „dość łatwe”. W przypadku ecstasy odsetek ten sięga 13 proc., a heroiny – 9 proc.
Ponad dwie trzecie osób, które używają nowych substancji psychoaktywnych, dostało je od znajomego. Zaledwie 3 proc. kupiło je w internecie.
Ponad połowa respondentów ma świadomość, że nawet jedno- czy dwukrotne zażycie dopalacza lub ecstasy może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. W przypadku kokainy opinię taką wyraża 62 proc. ankietowanych, a wśród osób palących marihuanę – tylko 21 proc. Ten ostatni narkotyk w ciągu ostatniego roku paliło 17 proc. młodych ludzi, dla porównania w 2011 r. przyznawało się do tego 11 proc.
Respondentów zapytano też o metody walki z narkotykami. 35 proc. młodych Europejczyków uważa, że nowe substancje powinny być całkowicie zakazane, a 47 proc. jest zdania, że należy zabronić handlu jedynie tymi substancjami, które zagrażają zdrowiu. Ponad połowa ankietowanych opowiedziała się też za zakazem sprzedaży marihuany, zdecydowana większość – za zakazem obrotu heroiną, kokainą i ecstasy.
Raport Eurobarometru opublikowano z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Narkomanią i Nielegalnym Handlem Narkotykami.
Więcej informacji na stronie Eurobarometru.