Ambasadorowie unijnych swobód
Młodzi ludzie są w dużej mierze źródłem wiedzy o tym, jak nasza przyszłość powinna wyglądać – uważa europosłanka Róża Thun, która dla czytelników Eurokursora opisuje, jak 15 tysięcy młodych ludzi z całej Polski wywarło presję obywatelską na decydentów w Komisji Europejskiej stając się ambasadorami czterech europejskich swobód.
Gdy wraz z Rafałem Trzaskowskim, europosłem z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w Parlamencie Europejskim, oraz stowarzyszeniem Projekt: Polska zastanawialiśmy się, jakie kroki należy podjąć, by poznać problemy obywateli funkcjonujących na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej, nie mieliśmy absolutnie żadnej wątpliwości, że musimy w naszą akcję zaangażować młodych ludzi. Bo to oni są w dużej mierze źródłem wiedzy o tym, jak nasza przyszłość powinna wyglądać. Tak zrodził się projekt nazwany „Unia bez Barier”, skierowany głównie do uczniów i studentów z Polski, którzy, zbierając wśród obywateli naszego kraju podpisy poparcia dla swoich postulatów dotyczących zniesienia określonych przeszkód na jednolitym rynku UE, stali się młodymi ambasadorami czterech europejskich swobód. Istniejące bariery nie są czymś abstrakcyjnym. To codzienne utrudnienia. Dlaczego młodzi ludzie w Polsce nie mogą korzystać z katalogu muzycznego sklepu iTunes? Dlaczego zakupy w Polsce na amazon.com nie są możliwe? Miejmy świadomość, że dla młodego odbiorcy kultury to problem kluczowy. Obniżenie stawek roamingowych w Unii Europejskiej, Europejska Karta Zawodowa, swobodne płatności elektroniczne, świadczenie usług w innych krajach UE, podpis elektroniczny, jak również jednolity patent europejski zostały wskazane przez uczestników konkursu jako najpoważniejsze zagadnienia związane z funkcjonowaniem wspólnego rynku wewnątrz Unii Europejskiej. Następnie przez szereg miesięcy zbierali oni wśród obywateli naszego kraju podpisy poparcia pod swoimi manifestami zmian dotychczasowych barier. W przedsięwzięciu w całej Polsce wzięło udział 15 tysięcy osób. Jestem przekonana, że można nazwać tę akcję solidnie przeprowadzonymi konsultacjami społecznymi. W ten sposób wywarliśmy dodatkową presję obywatelską na decydentów w Komisji Europejskiej i pokazaliśmy nasze stanowisko. Za sprawą „Unii bez barier” otrzymałam jasny sygnał od obywateli, czego oczekują od Unii Europejskiej, jakimi barierami ja, jako europosłanka, powinnam się zająć. Najwięcej Polaków opowiedziało się za systematycznym obniżaniem i docelowym zniesieniem opłat roamingowych. Gdy występuję przed moimi kolegami z Parlamentu Europejskiego na rzecz zniesienia określonych barier i popieram je konkretną opinią polskich młodych obywateli, mam dodatkowe argumenty! Mam nadzieję, że świat młodych ludzi i świat Parlamentu Europejskiego to nie są dwa oddzielne byty. Zbliżajmy się przez wzajemne wymianę opinii i proponowanie działań. Komunikujmy się codziennie i o każdej porze przez Facebook i Twitter, wymieniajmy się informacjami, które dla mnie jako posła do Parlamentu Europejskiego są niezwykle inspirujące. Róża Thun jest posłanką do Parlamentu Europejskiego, pomysłodawczynią ogólnopolskiego projektu „Unia bez barier”